Waluta: 
Co właściwie daje instruktorowi certyfikat ukończenia kursu / szkolenia pole dance ??
Obiektywnie pisząc to niewiele. 23 sierpnia 2013 r. weszła w życie ustawa deregulacyjna (Ustawa z dnia 13 czerwca 2013 r. o zmianie ustaw regulujących wykonywania niektórych zawodów) w zakresie dot. sportu. Ustawa zlikwidowała nadzór Ministerstwa Sportu i Turystyki nad systemem edukacyjnym w sporcie.
Szczegółowe brzmienie ustawy i komentarze można poszukać na Google. Najważniejsze jednak jest to, że ustawa nie precyzuje w jaki sposób wiedza, doświadczenie i umiejętności mają być weryfikowane oraz nie wprowadza wymogu, chociażby sprawdzenia ich w stosownym egzaminie.
“Posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności niezbędne do wykonywania zadań trenera lub instruktora sportu”
Jak to w praktyce wygląda:
- Każda firma może przeprowadzić kurs i wystawić certyfikat, kurs może być godzinny, bez znaczenia w sumie dla uzyskania certyfikatu.
- Właściciel szkoły X może wydać certyfikat instruktorowi zatrudnionemu w firmie Y
- W świetle prawa tyle samo jest wart kurs za 100 zł i 1400 zł
- Certyfikat nie chroni przed niczym instruktora. Dlaczego?
Ponieważ właściciel szkoły zatrudniając instruktora jest odpowiedzialny za ewentualne wypadki (jeżeli nie ma w umowie przeniesienia odpowiedzialności na instruktora)
Skoro właściciel bierze odpowiedzialność za szkody powstałe w firmie to w jego intencji leży zatrudnienie osoby doświadczonej i z odpowiednią wiedzą i umiejętnościami. Od niego zależy czy weźmie pod uwagę twój certyfikat. Jedynie co cię może chronić to indywidualne ubezpieczenie dla instruktora (PZU ma takie w ofercie). Tutaj też jest haczyk. Ubezpieczenie można podpisać dopiero wtedy, kiedy ktoś cię zatrudni albo masz własną działalność. Owszem, agenci ubezpieczeniowi chętnie podpisują umowy, nawet jeżeli jeszcze nigdzie nie pracujesz, jednak później jest problem z wypłatą ewentualnego odszkodowania.
Więc jeżeli decydujesz się na kurs, żeby mieć certyfikat, to poproś jakąkolwiek firmę, żeby ci taki certyfikat wypisała. Firma i tak nie bierze odpowiedzialności za to, że zostałaś źle “przeszkolona”.
Natomiast jeżeli zależy Ci na merytorycznej wiedzy, kieruj się przede wszystkim tym, jaki instruktor prowadzi takie szkolenie i jaki jest program. Instruktorzy z wieloletnim doświadczeniem w prowadzeniu zajęć i szkoły często więcej przekażą ci praktycznej wiedzy niż ktoś z niewielkim doświadczeniem. W dwa dni nie zdobędziesz wiedzy na tyle, żeby zostać bardzo dobrym instruktorem. Do tego potrzebne są lata praktyki…
Na naszym kursie dostaniesz bazę i gotowy program nauczania. Od Ciebie zależy czy i jak tę wiedzę wykorzystasz. Kurs jest pierwszym etapem drogi, jaką będziesz musiała pokonać. Samo uczestnictwo w kursie i zdobyty certyfikat nie zrobi z Ciebie instruktora, jeżeli sama nie będziesz pracować nad swoim dalszym rozwojem.
Jeszcze kwestia “papierów” międzynarodowych. Pytacie, czy są uznawane w innych krajach. Tak jak wyżej napisałam. To zależy od szkoły, w której będziecie pracować. Niektóre kursy są bardziej znane, np. Vertical Dance czy kursy X-pole, więc może się wydawać, że certyfikaty wystawione przez te firmy będą akceptowane wszędzie.
Martyna Miłek
