“Pycha kroczy przed upadkiem” Gdzie jest granica zajebist*ści instruktora.

Instruktorzy pole dance często pragną być postrzegani jako specjaliści w swojej branży.

Zresztą nie ma się czemu dziwić, instruktor powinien zawsze wzorowo wykonywać swoją pracę, ponieważ pracuje z ludźmi, odpowiada za ich bezpieczeństwo podczas zajęć. Uczy, motywuje, a także dba o dobrą atmosferę w grupie. Dobry instruktor to warunek funkcjonowania szkoły. Bez instruktorów szkoła nie istnieje.

Wielu z nich pragnie czegoś więcej niż tylko uczyć w szkole, chcą prowadzić warsztaty, szkolenia, być rozpoznawalnym w branży, w social media… chcą się wybić ponad ten tłum.

Jak to zrobić? Nie wiem. Wiem natomiast, że aby zostać zauważonym, trzeba zrobić coś, co porwie tłumy, trzeba znaleźć sposób na wyróżnienie się. Niektórym się to udało, zrobili coś, czego nie zrobili do tej pory inni - dzięki temu zaistnieli.

Czy taki instruktor odniósł sukces? Nie!! Osiągnął pewien swój zamierzony cel, ale czy to wystarczy, żeby utrzymać się na szczycie? Nie!!! Trzeba o ten STAN dbać.
Kiedy raz coś ci się uda, musisz umieć ten stan utrzymać. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy od ciebie, od którego możesz się uczyć, zawsze możesz dążyć do kolejnych celów.
Niektórzy w naszym poledancowym świecie uważają, że odnieśli sukces i już nic nie muszą dalej robić. Podkreślają na każdym kroku ten swój sukces, nie robiąc nic, żeby utrzymać ten stan. W swoich oczach nadal uważają się za NAJ, a tak naprawdę już dawno NAJ przestali być w oczach innych. W międzyczasie pojawiły się nowe “gwiazdy”, które również były w stanie wybić się ponad ten tłum i to one teraz uważane są za NAJ.
“Jeżeli stoisz w miejscu, to znaczy, że się cofasz, bo konkurencja się rozwija i może Cię wyprzedzić”

Syndrom zajebist*ści może takiego instruktora dodatkowo pogrążyć w momencie, kiedy uświadomi sobie zbyt późno, że już dawno przestał być NAJ.

Dlatego, kiedy uda Ci się dojść na sam szczyt nie zapomnij kim jesteś, kim byłeś i komu to zawdzięczasz, bądź dla ludzi, a nie tylko dla siebie, zawsze staraj się tak samo bez względu czy prowadzisz regularne zajęcia, czy warsztatowe, wyznaczaj i zdobywaj nowe cele, ucz się od lepszych, bo zawsze ktoś lepszy się znajdzie.

Dobrym przykładem instruktora jest Damian Kutryb. Zawsze ma pełne grupy warsztatowe, zawsze 100 % ustawioną trasę warsztatami, uważany jest za obiektywnego sędziego. Wiele osób twierdzi, że Damian jest świetnym instruktorem. Ten stan utrzymuje się w jego przypadku już przez dłuższy czas, dlaczego?

“Pełen profesjonalizm. Podejście do każdej osoby indywidualnie. Nowe tricky, combosy, świetna muza i jego szalone poczucie humoru”

“Jego warsztaty są przepełnione trickami i combosami, które szlifujesz przez kolejne pół roku. Pokaże, wytłumaczy i asekuruje! Co do sędziowania nie mam wątpliwości, że to jeden z najlepszych sędziów głównych. Jest bezstronny, reaguje natychmiast, jeżeli potrzeba rozwiązuje problemowe sytuacje i co najważniejsze jego sędziowanie nie kończy się na samym wydarzeniu, ale można na nim polegać po zawodach”

Wystarczy to co robisz robić dobrze i być dla ludzi, a STAN taki jak SUKCES może Ci towarzyszyć przez dłuższy czas, a nie tylko przez chwile.

Martyna Miłek